czwartek, 28 sierpnia 2014

List otwarty ws. odsłonięcia tablicy pamiątkowej Tomasza Golloba w Gorzowie

List Otwarty 
do Prezesa K.S. Stal Gorzów Ireneusza Macieja Zmory, 
Honorowego Prezesa Władysława Komarnickiego 
oraz Zarządu K.S. Stal Gorzów 

Na początku chciałbym wyrazić podziękowanie za fakt, że w Gorzowie doceniono zasługi żużlowca, który godnie reprezentował nasz kraj, miasto i klub na arenie międzynarodowej i krajowej. Przejawem tego było odsłonięcie tablicy pamiątkowej najlepszemu w historii polskiemu żużlowcowi - Tomaszowi Gollobowi na Stadionie im Edwarda Jancarza. 

Mam jednakże nadzieję, że nie jest to odosobniony, jednorazowy akt uznania dla zasług gorzowskich mistrzów. Blisko 70-letnia historia naszego klubu obfituje w wielkie sukcesy oraz wspaniałe nazwiska, które się do nich przyczyniały. Dlatego jako wieloletni kibic Stali Gorzów chciałbym wyrazić prośbę, by wzorem uznania dla zasług Tomasza Golloba upamiętnić gorzowskie znakomitości, które przez całą lub większą część swojej kariery sportowej jeździli dla barw Stali zdobywając dla niej tytuły i medale Drużynowych oraz Indywidualnych Mistrzów Polski, rozsławiając miasto Gorzów na arenie krajowej i międzynarodowej. Myślę o takich nazwiskach jak Edmund Migoś, Andrzej Pogorzelski, Jerzy Padewski, Zenon Plech, Jerzy Rembas, Bogusław Nowak, Bolesław Proch, Piotr Świst (o Edwardzie Jancarzu nie wspomnę, bo jego zasługi są w znakomity sposób upamiętnione w naszym mieście). 

Swoimi wynikami, poświęceniem i pracą z pewnością zasłużyli na "obecność" pośród pamiątkowych tablic "Stalowców". Prócz nich warto podkreślić zasługi dla naszego klubu również zagranicznych żużlowców, którzy jeżdżąc w Gorzowie zdobywali tytuły Indywidualnych Mistrzów Świata, bądź też przyczyniali się do zdobycia przez Stal medali Drużynowych Mistrzostw Polski: Tony Rickardsson, Billy Hamill, Antal Kocso. 

Pomysł pamiątkowych tablic jest trafiony, o ile jego celem jest stworzenie "galerii" gorzowskich gwiazd. Jej powstanie służyłoby trzem celom: 
 - budowaniu legendy i wizerunku klubu z ogromnymi tradycjami jakim jest Stal Gorzów, 
 - miałoby wymiar pedagogiczny: przypominałoby o gorzowskich mistrzach kolejnym pokoleniom kibiców odwiedzającym Stadion im. Edwarda Jancarza. 
 - posiadałoby walor motywujący dla obecnie jeżdżących (przynajmniej niektórych) zawodników Stali, aby się na trwałe zapisać w Galerii Gorzowskich Gwiazd. 

Doceniając wkład obecnie jeżdżących żużlowców nie zapominajmy o historii; o tym, że w przypadku gorzowskiego żużla ma ona już blisko 70 lat i jej chlubę budowało wielu gorzowskich mistrzów. 

Z poważaniem, 
pastor Paweł Bartosik - kibic Stali Gorzów